top of page

Legislacyjny bandytyzm


Wkrótce Sejm zajmie się kolejnym „poselskim projektem”. Tym razem będzie on dotyczył zmian w kodeksie postępowania a clou stanowić ma przyjęcie, że nieprzyjęcie jest nieprzyjmowalne.

Jasne? Nie? To wyjaśniam:

projekt poselskich ętelektułalistów z PiS stanowi, że nie będzie można odmówić przyjęcia mandatu – nałożenie mandatu będzie można zaskarżyć do sądu w ciągu 7 dni.

oczywiście, jak z każdym przepisem można poddać go sprawdzeniu czy jest koszerny, to znaczy czy jest zgodny z konstytucją. Takiego sprawdzenia dokonuje w Polsce Trybunał Konstytucyjny.

Ooops, w Polsce przecież nie mamy Trybunału Konstytucyjnego! Jest jakaś grupka, która w sporej części składa się z intelektualnych i moralnych ciot uzurpujących sobie do czegoś prawo, ale „konstytucyjnego Trybunału Konstytucyjnego” nie ma.


Zanim przejdę dalej, to krótka wyprawa w nieodległą przeszłość:

Kilka miesięcy temu na życzenie lokalnego Führerka, wspomniane wcześniej towarzystwo krewnych i znajomych bałwana, ogłosiło, że niezgodna z konstytucją jest ustawa znana pod nieformalną nazwą „kompromis aborcyjny”. Czym było to „orzeczenie” można przeczytać w innym tekście. Ważne, że natychmiast na ulice wyszły tysiące, dziesiątki tysięcy przeciwników. Przeciwników „orzeczenia”, przeciwników rządów Paranoi i Schizofrenii, przeciwników Führerka.

Pojawili się wybitni specjaliści od komentowania rzeczywistości, analizowania stanu uświadomienia politycznego oraz oceniania zjawisk społecznych. Niektórzy wróżyli rychły koniec Zjednoczonej Lewicy (ukrywającej się pod nazwą Zjednoczona Prawica), nadciągające przyspieszone wybory oraz powrót matriarchatu. Jak widać wszystkie te przewidywania się spełniły i to w całości.

Tylko odwrotnie!

Jest jak było, ale bardziej groteskowo.

Dlaczego tę zamierzchłą historię wspominam? Otóż, projekt nowelizacji kodeksu postępowania powinien wyprowadzić na ulice WSZYSTKICH OBYWATELI Najjaśniejszej i Odrodzonej. Od nienarodzonych po leżących nieprzytomnie pod kroplówką.

WSZYSTKICH!!!

Zmiana, którą szykują naziści fundamentalnie zmienia system prawny – to koniec domniemania niewinności. Policjant wręczając mandat orzeka prawomocnie o winie a ty człowieku próbuj udowodnić, że jesteś niewinny.

Oczywiście, intelektualne i moralne cioty z tzw. Trybunału Konstytucyjnego na rozkaz Führerka` orzekną co im się rozkaże. Ale nie zmieni to faktu, że właśnie teraz dokonuje się najokrutniejszy, najwulgarniejszy i najbezczelniejszy zamach na prawa podstawowe. Żyjemy w autorytarnym państwie prawie policyjnym a po wprowadzeniu zmian w kodeksie postępowania będziemy żyć w policyjnej dyktaturze.

Proszę sobie uświadomić, że wręczony mandat będzie natychmiast wykonywalny i jeśli nie zapłacimy w przewidzianym terminie, to na nasz majątek, na nasze pensje natychmiast wejdzie komornik. A jaki problem określić górną granicę np. na trzydziestokrotność średnich zarobków? Żaden. Spróbujemy przeciw czemukolwiek zaprotestować to władują sto pięćdziesiąt tysięcy mandatu.

Wyobraźmy sobie, że „władza” wymyśli sobie wpisanie szczepień na covid-19 do kalendarza szczepień obowiązkowych. Nie zaszczepisz się? Mandat w maksymalnej wysokości (w końcu możesz zarażać, czyli popełniać przestępstwo z art. 160 kodeksu karnego poprzez sprowadzenie zagrożenia dla zdrowia i życia…). Nie płacisz abonamentu na nadwiślańskie radio i telewizję goebbelsowską? Mandat w maksie. Wpisałeś na FB lub TT coś niezbyt pochlebnego dla władzy? Maksymalny mandat za szkalowanie najwyższych organów (choć uczciwie trzeba przyznać, że najwyższy organ, czyli członek, jest raczej jednak krótki…. no, ale w tym przypadku rozmiar zupełnie nie ma znaczenia).

I tak dalej.

Ludzie zrozumcie! Chodzi o Was, waszą przyszłość, przyszłość waszych najbliższych! Jeśli ten ordynarny wałek przejdzie, to przejdzie wszystko! Pozostanie wypierdalać do Namibii, albo na Antarktydę.



Źródła ilustracji:

kwejk.pl

nczas.com

wyborcza.pl

nytimes.com

Ostatnie wpisy

SIEGERSWELT

Ad imaginem quippe Dei factus est homo

                                                                                             et

                                                                                            Ad maiorem Dei gloriam

bottom of page